"Jesteś pierwszym, najpierwszym, zupełnie jedynym mężczyzną, przez którego robi mi się czasem czarno w oczach i słodko w ustach i zupełnie nieprzytomnie w głowie."
Komentarze
kramaz1 Czy po śmierci trafisz do Nieba?Czy wiesz co mówi Biblia?(Rz 3:23)"WSZYSCY ZGRZESZYLI I POZBAWIENI SĄ CHWAŁY BOŻEJ"(Rz 3:10-12)"NIE MA NIKOGO,KTO BY CZYNIŁ DOBRO,NIE MA ANI JEDNEGO".Jeżeli raz w życiu kogoś okłamałaś to zostałaś grzesznikiem w oczach Boga.A jak wiemy,Bóg jest dobry,ponieważ my tacy nie jesteśmy.Więc ten dobry Bóg wymierzy TOBIE sprawiedliwą karę.Jaką?(Rz 6:23)"ZAPŁATĄ ZA GRZECH JEST ŚMIERĆ".Czy to Cię nie smuci?Czy żyjesz,abyś umarła za swoje winy?Gdy jesteś w sądzie,winna złamania prawa.Dostałaś dożywocie.Prowadzą Cię do więzienia,gdy nagle ktoś,kogo nawet nie znasz-wchodzi do sali sądowej,płaci TWOJĄ karę i mówi Tobie:"Poświęcam wszystko co mam,aby zapłacić karę ZA CIEBIE".Wtedy sędzia mówi TOBIE:"TWOJA kara została spłacona,ona już nad Tobą nie ciąży.Jesteś wolna,bo ten człowiek zapłacił TWOJĄ karę".Co byś wtedy czuła?Podziękowałabyś temu,który oddał za Ciebie swoje życie?To uczynił dla nas Bóg 2000 lat temu.Posłał swojego bezgrzesznego Syna,który umarł na krzyżu,aby spłacić cenę TWOICH grzechów.TY złamałaś Przykazania,a Jezus zapłacił TWOJĄ karę W PEŁNI,abyś była wolną w Dniu Sądu.Lecz aby otrzymać przebaczenie,musisz wyznać Jezusowi swoje niedoskonałości i prosić o JEGO prowadzenie w życiu,oraz PORZUCIĆ grzechy i nałogi NA ZAWSZE,aby być z kary oczyszczoną.Możesz Jezusa przyjąć lub możesz odrzucić.Tak samo będzie z Twoim życiem wiecznym.Czy zaryzykujesz swoim życiem?
kramaz1
Cześć :D Dziękuję za to, że odpisałaś :) Mi nie chodzi o bitwę na argumenty,albo o to,że ja wierzę,a ktoś nie wierzy.Tu chodzi o Twoje życie oraz życie tych,którzy je cenią.Nie chcę od nikogo żadnych pieniędzy,ani nie namawiam,aby ktoś wstąpił do jakiegokolwiek kościoła.Bożym planem dla ludzi jest to,aby pojednali się z Bogiem,przez Jezusa Chrystusa,zaufali Jemu porzucając swe grzechy,nałogi i oddali całe swe życie we władanie Jezusa,aby być zbawionymi ku życiu wiecznemu.To dla dobra ludzi,a nie przeciwko nim.Martwię się o każdego człowieka.Martwię się również o Twoje życie.Wiesz, jeżeli mówię komuś,że idę do Nieba- to nie dlatego,że jestem takim dobrym człowiekiem,lecz dlatego,że moje wszystkie grzechy zostały mi przebaczone przez śmierć Jezusa Chrystusa na krzyżu.Zatem,przez wiarę w to,czego dokonał Jezus- oddaje całe moje życie we władanie Boga.Wówczas to On mnie prowadzi w życiu,a nie ja sam siebie (Mateusza 16:24) „Nie żyję już JA, lecz żyje we mnie Chrystus” (Galatów 2:20) Tylko dzięki Jezusowi Chrystusowi mogę wejść do Nieba.Nie dzięki moim własnym staraniom przypodobania się Bogu lub ludziom,lecz dzięki krwi którą przelał za mnie Jezus.Możesz się ciągle zastanawiać,co jest po śmierci,snuć teorie lub olać to. Jednak ja- jestem już w Królestwie Bożym,nie dzięki mojemu powątpiewaniu i stracie na to czasu,lecz dzięki ofierze jaką złożył za moje grzechy Jezus. Czy powiesz dziś Panu Jezusowi Chrystusowi: TAK ? Czy pomyślisz o tym i o swoim życiu?
14/12/2013 16:04:58
looviing
To jeszcze popatrz sobie co odpisałam, nie wiem co ty w ogóle do mnie mówisz, ale nie będe o moim życiu religijnym rozmawiać nie wiadomo z kim, w komentarzach na portalu, na który się dodaje zdjęcia, tak więc żegnam.
14/12/2013 16:57:17
kramaz1
Korespondując ze mną, chyba myślisz o mnie jak o jakimś fanatyku, który urodził się w zakonie u papieża w Watykanie, nie opuścił nigdy murów sanktuarium, oraz modli się 24/7 leżąc twarzą w popiele, aby stać się bardziej religijnym XD Zatem ku sprostowaniu napiszę Tobie, że jestem zwykłym, 27 letnim chłopakiem, który przez 23 lata kradł, oszukiwał, klął, bił innych, zażywał narkotyki, chlał alkohol, tkwił w okultyzmie, jodze, newage, ateizmie, polegał na sobie, miewał ciągłe problemy z pornografią, masturbacją, słuchał ciągle muzyki, grał godzinami w gry, wydurniał się z fotkami na portalach społecznościowych i miałby Cię głęboko w poważaniu, gdyby nie Jezus Chrystus. Jak widzisz, ja nie urodziłem się chrześcijaninem i byłem gorszy. A jednak Jezus przyszedł osobiście do mojego życia i nauczył mnie postępować zgodnie z Jego nauką. Mimo, że Go nie znałem i o Niego nie prosiłem. Dla mnie Bóg nie istniał i nie był Nim Jezus do póki tego nie zrozumiałem. Grzechy jakie miałem w życiu, były "murem", który oddzielał mnie od doświadczenia i pomocy Boga. Do póki trwałem w nałogach, grzechu - byłem niewierzącym. Dziś wiem, że religia i niewiara - to grzech i zło dla człowieka. A prawda to Tylko Jezus Chrystus, który oddał za nas swoje życie, zmienia nas i zbawia ku życiu wiecznemu. Dziś, chciałbym się z Tobą tym prezentem od Boga podzielić :) Czy przyjmiesz Go za darmo ode mnie ?
14/12/2013 20:44:56
~daniel
Mogę Ci podarować prezent ode mnie jak stąd nie wyjdziesz, tylko człowieku przedstaw się.
15/12/2013 10:25:38
kramaz1
Dobry wieczór :) Imię: Jarek, lat 27, rocznik '86, wzrost 179 cm, waga: 68 kg, oczy zielone, lekko opalony, szczupły brunet, numer buta 44 i pół :D Nałogi: Nie pali, nie pije. Od 5 lat nowo-narodzony chrześcijanin. Nie zamieszcza na PHOTOBLOG swoich zdjęć, gdyż nie promuje siebie tylko Dobrą Nowinę Pana Jezusa Chrystusa, do której pragnie zachęcić także i Ciebie :) Jarek jest świadom tego, że nie można dać ludziom większego prezentu ponad ten, niż życie wieczne. Dlatego z miłości do Ciebie i innych - dzieli się za darmo tym, co ma w życiu wartość. Czy chciałabyś przyjąć od niego ten podarek jakim jest życie wieczne w Jezusie Chrystusie ?