Fajny Fernando i Neymar na ścianie.
schudłam przez tydzień bez żadnych ćwiczeń 2.5 kg ziąąąą ! ale nadal jestem grubaskiem, ojjoj :<. Ten tydzień też poświęcam diecie no i ćwiczeniom. cycki maleją cycki maleją very good. Jutro rozpoczęcie na 8:30, Natka po mnie wbija o 8:15, czyli wstac muszę o 7 oh jak fajnie mm, potem się idę przebrać no i z Natką, Bartkiem i Cegła na dziką, taki ostatni meet przed katorgą. Musze się ostatecznie pożegnać <3. Nie wiem czy się cieszyć, ale biorę się do roboty, w tym roku nauka poziom HARD. Testy i te głupie sprawy, licea i bla bla. Weekendy spędzam w domu, kując głupie przedmioty ścisłe, FU. Codziennie spędzam 2 godziny ucząc się 2 przedmiotów (1 h = 1 przedmiot), potem lekcje, czytanie następnych tematów i dopiero potem komputer włączę. Ja wiem, że sb tak obiecuje, ale muszę.Kiedyś trzeba się wziąć do nauki. 15-16 wrzesień wycieczka do Wejherowa z klasą, jak milutko. Zacznie się, wyścig szczurów, lizanie dupy nauczycielom. Ciekawe czy fajne duperki będa w szkole hmm ?
ostatni dzień wakacji, spędzam w domu, a co ! o 17 mecz BICZYS !
dodajemy do znajomych, elo