Od dziś nie lubimy godzinnego stania na baczność w samym mundurze w zimnym kościele. I trzymajcie kciuki żebym się nie rozchorowała.
I wiecie co? Chcę wreszcie sobie odpuścić. Chcę żeby przestało mi tak cholernie zależeć.
Komentarze
searchyoursoul po prostu u mnie sie nic innego zazwyczaj nie oglada. a przynajmniej nie z nalezyta uwaga. wiec pewnie byla relacja z grzebania po raz drugi xd i o
O sobie: " Wciąż się rozwijam, zmieniam swoje myślenie i swój stosunek do rzeczywistości. To, co pisałam 5 lat temu dziś już do mnie nie pasuje. Za następne kilka lat pewnie napiszę o sobie jeszcze coś innego. I tak jest chyba prawidłowo. Kto stoi w miejscu, ten się cofa. Ja zdecydowanie cofać się nie chcę, moim celem jest marsz do przodu."