O sobie: odchudzanie, odchudzanie, ana, strach przed szpitalem... przytyłam, zaakceptowałam siebie, lecz do czasu... amfa, feta, witamina a, ośrodek... a w efekcie znów ląduję tutaj, by choć na chwilę poczuć się jak motylek, a nie jak ten zasrany niedźwiedź robiący zapasy na trzy stulecia...
Czym się zajmuję: Fotografia.
O moich zdjęciach: Na tym blogu nie znajdziecie za wiele moich autorskich zdjęć. Kocham fotografię, dlatego prowadzę od 2009 roku innego fotobloga.