Przydało by się w życiu więcej poezji
Takiej prawdziwej
Kolorowej
Budzącej wyobraźnię
Jak łagodny śpiew
Otwierający oczy śpiącemu
Przydało by się w życiu więcej poezji
W czynach, słowach, gestach
Więcej krwistych zachodów słońca
I jasnych świtów
Więcej tajemniczych mgieł
Osnuwających szare bloki
Więcej gęstego deszczu
Spływającego po szybie
Jak łzy spływają po bladej od przejęcia twarzy
Przydało by się w życiu więcej poezji
Więcej świata z dobrem i złem
Więcej układającej się pod stopami
Niczym miękki dywan dla księżniczki
Mokrej od rosy trawy
Więcej przechodzących przez dusze dreszczy zachwytu
Przeszywającego umysł zdziwienia
Spływających z oczu wzruszeń
Przydało by się w życiu więcej poezji
Romantycznych listów
Zasuszonych w tomikach wierszy kwiatów
Wyblakłych kart pamiętnika
I pożółkłych fotografii
Więcej wstrząsającej serce muzyki
I słów
Niczym gorące dłonie dla zmarzniętych rąk
Przydało by się w życiu więcej poezji
Nieśmiałych spojrzeń
Delikatnych rąk
Czułych gestów
Miłosnych wyznań
Tych niemych
i tych pięknie ubranych
Więcej szeptów
Utulanek
Kołysanek
Przydało by się w życiu
Więcej poetów.