Matko Boska Częstochowska! Już mam dosyć tego komputera i Internetu! Wszystko się zawiesza, tylko się powiesić o_O :P heh żartuję... Na dodatek te...mhmm... photoblogi nie działają akurat wtedy, gdy chcę jakieś zdjęcie dodać...
Heeeh, nawet nie chce mi się już myśleć, bo przez przeziębienie- a raczej zarażenie się jakimś wirusem- nie mogę zebrać myśli, męczy mnie gorączka, kaszel i gardło. Jessu!
A tak na marginesie, to dziękuję wszystkim za odwiedziny! Mam nadal kłopoty z netem i nie gniewajcie się, jeśli komuś czegoś nie skomentuje itp. Oj piszę, żebyście mieli usprawiedliwienie ode mnie. :) Pa! :*