Dzisiaj wstałam z przekonaniem że jednak życie jest piękne...
Tak ciągle narzekamy na wszystko, że w szkole jest głupio, ze ludzie nas nie rozumieją,
że matka na nic nie pozwala, że jesteśmy grubi, że jesteśmy nieszczęśliwi i nikt nas nie chce..
Po co patrzeć na życie ciągle z tej pesymistycznej strony ? :)
A weźcie sobie raz usiądźcie w fotelu, zróbcie kakałko i pomyślcie nad tymi wszystkimi pięknymi rzeczami które was spotkały :)
np. pierwszy pocałunek, wspólny wyjazd z rodziną, spotkania z przyjaciółmi,
może jakiś sukces lub cos na co tak długo czekaliście....
Miewamy różne nastroje ale kurde życie jest zajebiste i jak myślę teraz o tym wszystkim to nareście
CHOLERA CZUJĘ ŻE ŻYJĘ ! ;D
http://ask.fm/magdagackowska jakieś pytania ?