czas muruje usta

lipcowe. fot. Monika, której dziękuję za dzisiejszy cudowny spacer. :*

_______________________

ileż można? 

zapotrzebowanie na energię wzrasta z każdą chwilą. miałabym jej z pewnością

zdecydowanie więcej, gdyby nie świadomość, że jutro o tej porze raczej nie będę mogła

sobie pozwolić na bezczynne leżenie i bujanie w obłokach. mniejsza o to... coraz intensywniej

rozważam totalne wyrzucenie mięsa ze swojego jadłospisu. nie wydaje mi się, żeby jakkolwiek

naruszyło to funkcjonowanie mojego organizmu. nawet jeśli, to wolałabym jednak zadowolić swój 

komfort psychiczny ( w dużej mierze ze względu na to, że ostatnio trochę podupadł), a nie fizyczny,

który ma się dobrze. zobaczymy. Mateusz Ziółko powinien wygrać The Voice of Poland, co

do tego nie mam żadnych wątpliowści. <3 choć Ernest też wyróżnia się na tle innych uczestników.

moje myśli na okrągło sprowadzają się do jednego pytania. 

czeka mnie dużo pracy w tym tygodniu, ale z uśmiechem na twarzy powinnam bez problemu

przez to przebrnąć. coraz bardziej zadziwia mnie to co tutaj piszę... 

nie wróżę sobie dobrej przyszłości, jeśli... jeśli. 

 trance 4eva

A Ty trzymaj się mocno, przesłanie jest proste

Bo życie pędzi na zakrętach jak Rollercoaster