No i mamy sobotni wieczór... piątek za nami.. najbardziej nie udana noc jaka tylko może się wydawać z małym wyjątkiem. I to niby były walentynki.. jakoś tego nie odczuwałam, ale mniejsza. Co do koncertu jak najabrdziej udany, nawet z przeziębieniem dałam radę ;). Bardzo miło jest pomagać osobom, które są trochę słabsze od nas, uśmiechnąć się i widzieć odwzajemniony uśmiech..
Pozdrawiam oczywiście pana ze zdjęcia ;*
;c
Inni zdjęcia: Sobota patusiax395:) dorcia2700Księgarnia elmara1 mktncc484 mzmzmzOd lat przyglądam się światu bluebird11Lovely kataska... icestars*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz