photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 9 MARCA 2011

Wyczyn wędrowniczy

Arykuł Filipa Bielickiego do 2. numeru Skauta, ostatecznie nigdy nie opublikowany.

Myślę, że wuja Glaub się nie obrazi ;)

P.

 


 

Wyczyn wędrowniczy

 

Dziś kilka słów o wyczynie wędrowniczym, czyli z czym to się je&  Ale co to właściwie jest ten wyczyn ?

 

-O ! Widzę, że masz już pagon wędrowniczy  morowo!

-Tak, zamknąłem pozytywnie próbę.

-Ja muszę szybko jakiś wyczyn sobie wymyślić&

 

Jak tylko osiągnąłem wiek wędrowniczy, tak prędko chciałem posiadać pagon wędrowniczy. Myślałem jak to zrobić, pytałem starszych kolegów, przełożonych. Powiedzmy, to moje idee fixe okresu dojrzewania :) Najprościej mówiąc jest to coś, co pozwalało mi zostać wędrownikiem pełną gębą :) Dlatego poważnie do tego wszystkiego podchodziłem.

Tak naprawdę musimy zadać sobie pytanie, co właściwie DLA MNIE będzie wyzwaniem. Ten proceder może mieć różną formę czy będzie to fizyczna czy psychiczna przeszkoda do przejścia. Granica jest tutaj bliżej nieokreślona, zmienna osobniczo, można by rzec. W rzeczywistości jest tak, że dla szarego Patryka wyczyn Staszka będzie banalny lub na odwrót(imiona przypadkowe przyp.red.). Ważne, że dla niego będzie to coś, co pozwoli mu się poczuć lepszym wewnętrznie.

 

 

Co sprawi, że stanę się doskonalszy ?

Co mnie rozwinie ?

W czym mogę sobie udowodnić, że mam silny charakter ?

 

 

Mój wyczyn mimo, iż był wyczerpujący fizycznie, miał charakter trudności psychicznej. Otóż postanowiłem odbyć zimową wędrówkę z Gniezna, przez Lasy Królewskie, do Żnina.

Największym problemem był ponury teren, męczący moją psychikę. Potwornie nie lubię pokonywać nizinnych ścieżek, szczególnie gdy mam kontakt z asfaltem, ludźmi, autami itp. Zamiłowanie do terenów górskich potęgowało moją szczerą niechęć do tej wyprawy. Kolejnym wyzwaniem był pierwszy w życiu nocleg zimą w namiocie. Musiałem przewertować mnóstwo stron porad dotyczących biwakowania o tej porze roku. Zasięgałem opinii bardziej doświadczonych ode mnie. ROZWINĄŁEM SIĘ.

Wyprawa Wędrownicza 2007  rowerem przez Polskę, Niemcy, Holandię, Belgię, Francję do Anglii na Jamboree  100-lecie skautingu. Mimo, iż już byłem wtedy wędrownikiem, wiedziałem że to jest mój kolejny wyczyn& Wielka przygoda, wiele możliwych, czyhających przeciwności na mojej ścieżce. Powiem Wam, i nie ma w tym żadnej przesady, iż kluczem do sukcesu(poza treningiem etc.)było coś, co jest ucieleśnieniem najbardziej podstawowych wartości człowieka. Przyjaźń. Przyjaciele dają siłę. Motywację. Kopa!

Każdego dnia wiele kilometrów, które pozwoliły mi wierzyć w to, że nie ma rzeczy niemożliwych.

Wędrownik stale się rozwija, doskonali, poszukuje pola dla swojej służby.  Dlatego realizujemy się poprzez bycie ratownikami, turystami, informatykami etc. Służyć bliźniemu to piękna rzecz! Rozwija i daje satysfakcję niewspółmierną do żadnej innej.

Trzeba wiedzieć, że wyczyn nie jest jednorazowy. Przejdę, przejadę, wytrzymam, zaśpiewam i koniec. Trudy bytu i wyzwania to życia smak. Każdego dnia staję przed skomplikowanymi zadaniami, ale również przed pozornie błahymi. Co mam na myśli ? A to, że przezwyciężam lenistwo  wiem, że gdy zrobię coś teraz, np. nauczę się na trudny sprawdzian wcześniej, to jestem w stanie tego potwora oswoić. Da się& :)

 

 

Każdego dnia buduję z małych cegiełek swój murek doświadczeń. Jest mocny. W końcu wiem, że solidnie go konstruuję. W każdej chwili mogę na nim usiąść  jest pewny, mogę na nim polegać.

 

 

Każdego razu, gdy wspinam się po wielkich ścianach walczę ze strachem. To nie prawda, że alpiniści się nie boją. Gdyby się nie bali, nie wiedzieliby gdzie jest granica, której przekraczać nie należy. Zawsze walczę z małym, rechoczącym, gdy mnie pokona, potworkiem. Przyznam się, że parę razy mnie zwyciężył. Ale walczę z nim.

 

 

Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą.

 

 

Pamiętajcie kochani, że gdy kiedykolwiek zwątpicie w to czy możecie coś osiągnąć, przeczytajcie i zapamiętajcie poniższe słowa.

Tym różnimy się od zwykłych ludzi, że my się nie poddajemy, a co nas nie zabije to nas wzmocni! :)

Dzięki,

FB

 

 

 

 

 

 

Komentarze

aneta96 Właśnie zastanawiam się nad wyczynem. Szukam czegoś w internecie,szukam inspiracji w otoczeniu. To co napisałeś jest prawdziwe i skłania do myślenia :) dziękuję Ci :D
05/01/2013 22:16:57
~ktosiek Chciałam podziękować Ci za ten wpis, właśnie szukałam po internecie co mogłabym zrobić i nic kokretnego nie potrafiłam znaleźć a dopiero Twoja notka mnie do czegoś przekonała, dziękuję.
13/10/2012 20:33:11
~j99 Pieknie i prawdziwie napisane ! "Wędrownik stale się rozwija, doskonali, poszukuje pola dla swojej służby. Dlatego realizujemy się poprzez bycie ratownikami, turystami, informatykami etc. Służyć bliźniemu to piękna rzecz! Rozwija i daje satysfakcję niewspółmierną do żadnej innej."
20/02/2012 16:46:07
~glaub Nie obrażę się, wręcz przeciwnie !
19/03/2011 14:41:03
~ziuta Przyda mi się na najbliższy czas...
16/03/2011 19:40:33
~kasia Lubię to! :)
14/03/2011 19:48:21
nadieen zmotywowało mnie do myślenia, skreślam moją rozpiskę wyczynu i zaczynam pisać od początku.
10/03/2011 10:29:56