Siedzę sobie, i myślę..i takie nocne myślenie nie działa na mnie zbyt dobrze.
Sobota spędzona z Kochaną Dz. Jej Brzuszkiem, właściwie to Brzuszką i malutką N* była bardzo miłą sobotą. Dobrze jest oderwać się od smutnych myśli, i naładować pozytywami, które przecież są, i będą zawsze.
a jeśli dopisze pogoda niedziela będzie pluskająca, opalająca i uśmiechająca.
Tylko... chcę by wszystko jakoś się ułożyło, bądź, to, że będziesz mi wystarczy.
ale wy śpijcie słodko i spokojnie Krasnoludki :)
Udanej leniwej niedzieli.