widziałam dziś peełno niezapominajek  pierwszy raz w miejscu obok, którego przechodzę tak często, i uśmiech małej O* , i kilka śpieszących się ludzi, złapał mnie drobny deszcz i jakiś katar, kichanie czy coś takiego, być może zagrożenie z matmy mnie ominie, czasami lubię mojego brata, jutro piątek, czasami dopada mnie w środku takie spore 'boję się'. mimo deszczu przyjechał ze słoikiem dżemu i wczorajsze gofry były dobre, strach to tylko myśl, sporo zadane na jutro, mam ochotę na spacer, mój kot jest ewidentnie opóźniony w swoich reakcjach i znowu wpadł do dziury, Kaja robi ładne zdjęcia, będę mieć nowego kotka od Kuliczki, fajnie było w gimnazjum, dwie wredoty w ławce zapatrzone w swoje Pou też dobrze mieć, i smsowy buziak od Lui.

raju...niedługo wakacje. za dużo kawy. za mało snu. jutro ma padać, ale będzie ciepło (źródło twojapogoda.pl xd ) .Wszystko się ułoży. Piątek. kocham Was.

Lubię maj...a co mi tam  :).