Spędziłam siedem dni w szpitalu bo zemdlałam w szkole myslalam że to nic takiego a jednak okazało sie inaczej.. Najlepsze lub najgorsze w tym wszystkim jest to ze były okropne pielęgniarki oczywiście trafiły sie i sympatyczne ale jedna powiedziała ze jak zemdleje to nie bedzie mnie ratować a Pani doktor na bol głowy poleciła sen bo szkoda na mnie leków -> to jej słowa.. A wlasnie z tego powodu trafiłam do szpitala bol głowy i zawroty wypuścili mnie w Stanie dobrym według ich a wyszlam w Stanie gorszym niz przyszłam inni lekarze byli zdziwieni ze mnie wypuścili no ale cóż.. Lekarz niby człowiek uczony a wg nie życiowy