photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 9 GRUDNIA 2009

Jest mi źle, jakby nie patrzeć jest bardzo źle.

Dół jak stąd do Chin

albo w tą i spowrotem razy milion.

I wszystko przeciwko mnie

i ja sama też.

Nie pomyślałby nikt, że tak ma "kariera" zacznie się,

ale tak właśnie jest.



Mam nadzieję, że do poprawki zrozumiem tą kompletnie dla mnie niezrozumiałą mikroekonomię i ją zaliczę na te głupie trzy i nie będę robić za idiotkę (=ta co poszła na 'ekonomię' <o wydział chodzi> i jej nie rozumie), jedyną w mojej grupie, bo, ha-ha-ha były i piąteczki, kurwa i czwóreczki z plusikami i tylko taka głupiamagda oblała...

 






jedynym mym pocieszeniem... a tfu, nie ma pocieszenia. Po prostu koncert w sobotę, mój Man ;) i tdf, na które nie idę, bo muszę robić te pieprzone zadania z infy na te głupie koło... I jutro chyba bedę musiała iść na SP z Kaśką, bo inaczej ona nie pójdzie ze mną w sobotę, ale już nad tym pracuję i ona twierdzi: "Coraz bardziej chce mi się iść ;)", więc będzie dobrze, tak jak i wczoraj było nawet dobrze, tylko, że bruno był nie teges i szkoda tych czterech ziko i HELOŁ i Blaise i Steve i jeszcze ktoś, którzy z USA przyjechali na umk^^ tak, pracownicy naukowi, ale co oni robią tutaj, to już się nie dowiedziałam, bo musiałam wyjść i nawet na autobus musiałam biec i kierowca był na haju chyba, ale to normalka o tej porze i jak widzicie wcale nie jest tak zarąbiście źle, dopóki nie myślę o nauce i nie zastanwiam się, co ja tutaj robię, jak to zwykłam robić.