Dawno mnie tu nie było..
W sobotę pojechałam do Miechowa.
Wieczorem poszłyśmy na ognisko do Blądyna.
Mam tylko nadzieję, że go nie zaraziłam..
Poznałam fajnych kolesi.
Nigdy nie zapomnę opowieści Jacka .
Jakto jego wujek rzucił się za młotkiem .
W niedzielę ledwo wsałam poszłam się myć.
Potem do kościółka.
Miałam się spotkać z Darkiem, ale nie wyszło .
Niestety.
Potem z Damianem do domku.
Mijaliśmy śmiertelny wypadek nieopodal Łęki Opatowskiej.
Potem na dwór.. dowiedziałam się o takich plotkach na mój temat,
że mi się wszystkiego odechciało.
Trochę przepisywałam zeszyty i poszłam spać.
Dzisiaj wstałam.
Ledwo śniadanie zdążyłam zjeść i na miasito.
Potem do parku przy fontannie troszkę z Kinią posiedziałyśmy.
Chciałyśmy jeszcze do Olesna podbić,
ale jak doszłyśmy do domu to nogi nas bolały i późno troszku było
To obejżałyśmy "Nigdy nie mów nigdy".
Później do LIvi wyszłam na 3 .
Był tam Rafał z Anką jeszcze.
Gadaliśmy troszku.
Hmm dzisiaj wygadałam największy sekret mojego życia
pewnej osobie i troszkę mi się smutno zrobiło.
Nawet bardzoo..
Potem zrobiło się gorąco..
Jak dorwe tą dziewczyne to jak tak nagadam jak nigdy nikt.
Teraz idę się popluskać . Buziaki.
________
Pieprzysz jak zdzira, a z twoim głosem
Możesz ewentualnie zrobić dubbing w pornosie!