Zaczynamy wszystko od nowa. Po malutku, bez żadnego pośpiechu i stresów. Są zbędne. Układamy sobie z Grubym wszystko na nowych obietnicach i zasadach, biegamy z Kolcią, kocham moją Chadę i w ogóle... częściej coś się uśmiecham! Czeka mnie dużo zmian. Nowa osoba w rodzinie, długie remonty, wyprowadzka siostry która była zawsze ze mną, 18 urodziny, Chorwacja i wiele innych o których nie będę się rozpisywać, bo nie chcę zapeszyć. Także trzymajcie kciuki :) !
kto jak kto,
ale Pietruszka da radę!