Taki balonik juz.. Rośniemy sobie. :*
Kiedy w koncu bedzie dobrze..? Czuje sie jakby wisiała nade mną jedna, wielka, czarna chmura. Cały czas smutno, cały czas myśli w głowie... Aż nie wiem co mam pisać. W każdym bądź razie jest mi okropnie przykro przez to jak on sie zachowuje.. Nie wiem czym sobie na to zasłużyłam. No ale to sie odwróci jeszcze w druga stronę. :) W każdym bądź razie moje dziecko nie bedzie miało ojca. Dosłownie. Juz wszystko ustalone. Tak bedzie najlepiej. ;)
Miłego wieczoru. :*