photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 MARCA 2016

Często tu wracam. Mówią,że lepiej często niż w cale,

 

Co spowodowało, że znów próbuję?

Bo tylko dzięki ćwiczeniom, diecie czuję się fajnie. Mam wtedy większą samoocene i jestem pewniejsza siebie.

Lubie patrzeć każdego dnia czy może już coś zeszło. Mam trochę dosyć.

Chyba się na siebie wkurzyłam o te pare kg za dużo. To powoduje, że czuję się gorsza. Bardziej zazdrosna.

 

W sumie startuję z tą samą wagą, ale z trochę szczuplejszymi udami :P Nowa praca daje wycisk przez co PO pracy dobrze jest załatać nerwy jedzeniem. 

Po 3 miesiącach przyzwyczajenia się do nowych warunków i dosłownego zapierdzielu od deski do deski to nie chcę zajadać problemów.  

Mam dziwne uczucie, że jak jem kawałek ciasta to mój patrzy na mnie i zastanawia się " PO CO TO JESZ GRUBASIE" . Tak. To wszystko siedzi w mojej głowie.

 

 

Mój cel. 

 

Moim celem nie jest nawet waga... Chcę być szczupła i ładnie wyglądać w bieliźnie sama przed sobą. Tak, wiem. Powinnam nastawić się na zdrowe odżywianie i zmienienia swojego trybu życia. No ale siebie znam. Wizja seksownej mnie bardziej motywuje do działania. 

 

Ćwiczenia

 

Po za tym, że mam zapierdziel co dziennie po 9-11 h chcę ćwiczyć. Przede wszystkim biegać. No ale na bieganie muszę poczekać aż wyzdrowieje.

 

Dieta.

 

Regularne  posiłki, ciemny chlebek, więcej warzyw, więcej owoców, słodycze - zero.

 

Zaczynam 14.03.2016. Za miesiąc jeżeli zepnę się jak pare lat temu (4?) to mi się uda. Bo się da. Oglądam te różne programy gdzie kobiety się odchudzają i one na prawde schodzą z wagi 120 kg. Ja mam 73 kg. Dla niektórych to cel, ale dla mnie to nadwaga. 

 

Kocham sport tylko tak bardzo w siebie nie wierze, że przy pierwszych sukcesach uznaję, że to nie ma sensu.

 

ZABIJAMY NIEPEWNOŚĆ SIEBIE !!

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika londonfit.