Ktoś o mnie zapomniał, a ja zapomieć o tym kimś nie mogę.
Na pierwszej stronie naszej historii, przyszłość wydawała się tak jasna.
Tyle o sobie wiemy, ile nas sprawdzono..
Ty o mnie nie pamiętasz,
ja o Tobie nie zapomniałam.
Przechodził obok Niej w milczeniu, choć serce krzyczało z żalu.
- Znasz to uczcie, kiedy na widok jednej osoby szybciej bije ci serce, robi ci się gorąco, a w gardle robi się wielka gula? Kiedy tylko jest blisko chcesz, aby ta chwila wiecznie trwała; napawasz się jej zapachem, ciepłem ciała, jej obecnością...
- Znam. A ty znasz to uczucie, kiedy ktoś, kogo szczęście jest ważniejsze od twojego, jednym słowem łamie ci serce, burzy cały twój świat i odbiera najmniejszą nadzieję na lepsze jutro?
- Nie znam...
- To czemu mi to robisz?
Oddam serce w dobre ręce, kilka rys, mało używane, ..., niekochane.
Sam się przekonasz, że żyjesz w burdelu, gdy dla tej jednej - będziesz jednym z wielu.
Najbardziej bała się momentu, w którym miała usłyszeć z Jego ust słowo "żegnaj".
Tylko ona potrafiła docenić w nim to, co inni uważali za Jego wady.
Niektórzy to mają tupet... najpierw się do Ciebie przypie*dolą, a później Tobie mówią, że masz się odpie*dolić.
On jest z innej tkaniny niż ja, dlatego oglądam go jedynie na wystawie, za szybą moich marzeń.
Nadzieja cichutko przysiadła w kącie, gdy spojrzała w oczy rzeczywistości...
Po tylu latach wciąż nie potrafię zrozumieć, dlaczego mnie nie pokochałeś.
-Boję się.
-Mogę Cię przytulić.
-Ale ja się boję.
-Przecież w moich ramionach nie ma pająków, węży, robali, potworów z dzieciństwa, przepaści, nie ma zła, tu jest naprawdę bezpiecznie i..
-Nie.. - przerwał - Nie w tym rzecz, po prostu mnie nie przytulaj, bo bardzo się boję rozumiesz?
-No właśnie nie rozumiem...dlaczego kiedy się boisz nie mogę Cię przytulić?
-Ehh... bo ja po prostu boję się...boję się czuć.
Nawet nie wiesz, ile zła może kryć się pod niewinnością.
Ile smutku w uśmiechu, rozpaczy w oddechu.
Strachu w każdym kroku, błagania...
W zwykłym "dam radę".
Nawet nie wiesz, jak głęboko mogą czuć ludzie pozbawieni emocji.
A może odchodzę od Ciebie ze strachu, nie z nienawiści...
I wymyśliła sobie , że kiedyś będzie szczęśliwa .
` Uwierz w miłość
nie mam powodów zeby w nią wierzyć . !
po prostu mi zaufaj .
Witaj, Cierpienie. Mamusia wróciła.
Tak głośno się rodzimy, a tak cicho umieramy...
-Mam nadzieję, że będziesz tego żałował.
Dlaczego gdy mnie zapytasz:
- To jak, lubisz mnie, czy nie?
Odpowiem nie, chociaż wszystko we mnie krzyczy: Powiedz "tak".
- mam do Ciebie prośbę. - rzekł.
- jaką?
- obiecaj, że ją spełnisz.
- no jaką, nie wiem, czy ją spełnię?
- naprawdę mi na niej zależy. obiecaj mi..-ciągnął.
- mówisz ?
- obiecaj mi, że już nigdy nie będziesz smutna tak jak teraz, to mi wystarczy i wtedy ja też będę szczęśliwy. - powiedział jednym tchem.
Spoglądasz w lustro i chcesz widzieć tą osobę którą nie jesteś...[...]