Siemaneczko:D
Dzisiaj kiepska pogoda, deszcz pada od rana.
Nic mi się nie chcę, tyle nauki na ostatnio tydzień przed świętami;/
Najchętniej bym została w domu.
Wera pojechała do Kielc na zakupy i biedna chodzi już tyle i nic nie może wybrać. haha. :)
A wy jakie plany na święta?
Ja już zyję świętami, w piątek ubieram choinę.
Zostajecie w domu, czy jednak torby i wio? :D