Najbardziej spedalone zdjęcie, jakie kiedykolwiek mogło powstać. Zero dodatkowego komentarza.
Mam zastój i to ogromny, bo mam na chacie zamieszanie i za zdjęcia nie mam czasu się wziąć. Dopiero po Nowym Roku. Niestety...
Uciekam, bo zły dzień mam i muszę zrobić sobie jakiegoś pechowego Sima w Wymarzonych Podróżach. Może jakaś mumia go zaatakuje? Albo wpadnie do rowu z robakami? Albo umrze? <3
No to cześć i czołem Wam.... ;)