Hej. No więc weszłam tu sobie, żeby zobaczyć czy dużo się zmieniło. Długo mnie nie było... No sami wiecie jak to bywa. Jedna sytuacja może całkowicie skomplikować życie. Ale chyba jest już znacznie lepiej pomijając sprawę z T.
A co tam u Was? Cieszycie się, że są wakacje?
I może jeszcze kiedyś wrócę do pisania opowiadania, ale narazie uśmiecham się do tej myśli ostrożnie. ;)
No to pa.