photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 LISTOPADA 2014

Rozdział 2

Cześć. Dzisiaj weny brak, ale coś tam napisałam. Ogólnie to nic mi się nie chcę.

Zależy mi na Waszej szczerej opinii co do tego rozdziału. Miłego czytania

_________________________________________

Oczy wszystkich klientów i pracowników skierowały się na mnie. Piłkarza jak widać bawiła ta sytuacja, bo zakrywał usta żeby nie parsknąć śmiechem. Spojrzałam na moje ubrudzone sosem czerwone spodnie i na podłogę na której leży przewrócona taca i naleśniki. Zobaczyłam szefową idącą w moją stronę. Widać że była wściekła. Aż ze zdenerwowania zaciskała pięści i można było zobaczyć, że jej szczęki drgają.

-Co ty narobiłaś!?-Wykrzykła z drugiego końca sali.

-Ja...ja...ja...PRZEPRASZAM!-Krzyknęłam speszona.-Zaraz to posprzątam!-Tłumaczyłam się kątem oka patrząc na pękających ze śmiechu piłkarzy.-Z czego się tak cieszycie?-Zapytałam najzłośliwiej jak potrafiłam. Nie uzyskałam odpowiedzi.

-Jak ty się odzywasz do klientów?-Darła się szefowa, pani Mclow, podchodząc do mnie i łapiąc silnie za ramię.-Idziesz teraz po miotłe i tu sprzątasz, ale najpierw przeproś tych panów!-Rozkazała. Byłam cała czerwona ze wstydu.

-Przepraszam panów bardzo...-Wypaliłam. Wtedy odważyłam się spojrzeć na tego Neymara. I ujrzałam tej jedyny najseksowniejszy uśmiech, jakiego mi tak bardzo brakowało.

-Spoko. Trochę dziwnie zareagowałaś na nasz widok...a i Leo jestem...-Powiedział jakiś inny piłkarz, zapewne ten znany Lionel Messi.-Może my już lepiej pójdziemy...-Zaśmiał się i gestem pokazał pozostałym piłkarzą żeby opuścić restauracje. Po moim policzku spłynęła łza którą szybko starłam. Sama nie wiem czemu płaczę. Wydaję mi się że to nie tylko dlatego, że zrobiłam z siebie pośmiewisko. Tu chodzi o coś jeszcze. Już chciałam iść po miotłę gdy nagle ktoś złapał mnie za nadgarstek. Odwróciłam się i zobaczyłam tego piłkarza, z którym jeszcze kilka lat temu tkwiłam w objęciach na środku murawy...Jak on miał? A no tak...Neymar.

-Czego chcesz?-Warknęłam.

-Tu masz mój numer, a tak w ogóle Neymar jestem, nie wiem czy pamiętasz.-Powiedział z uśmiechem i gestem pokazał żebym zadzwoniła. Przewróciłam oczami, zgniotłam kartkę i wrzuciłam do najbliższego śmietnika. Poszłam na zaplecze. Wiedziałam, że czeka mnie trudna rozmowa z szefową. I miałam rację. Przy ''rozmowie'' z nią ubyło nam czterech talerzy, którymi rzucała o ścianę jakby były zwykłymi piłkami. Bardzo zestresowana osoba...

Na szczęście po wysprzątaniu całego lokalu mogła w końcu wrócić do domu. Cichutko otworzyłam drzwi, będąc pewna że Van już śpi. Ale to co zobaczyłam w moim pokoju przszło już wszystkie granice mojej wytrzymałości...

Komentarze

Junior lakierek13 cudny :* dawaj jeszcze :D
14/11/2014 19:44:52
neyforever18 Super :* Kiedy next? :)
14/11/2014 17:07:54
lolly2001 Dziękuje. Next jeszcze dzisiaj za ok 2, 3 godziny:-)
14/11/2014 17:10:08
zawszefit11 świetny ;3 czekam na next :3 dodaj szybko ;3
14/11/2014 16:46:34
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 7
lolly2001 Jak w ogóle się znaczne uczyć bo mi się nie chceXD
14/11/2014 16:51:01
zawszefit11 masz cały weekend ;3 zdążysz :D nauke odstaw ;d a napisz opo <3
14/11/2014 16:53:29
lolly2001 No dobra, to za ok 2 godziny dodam;)
14/11/2014 16:58:18
zawszefit11 kochana jestes ;3
14/11/2014 16:59:19
lolly2001 Dziękuje:*
14/11/2014 17:09:17
tudopassa Świetny rozdział. <3 czekam na kolejny. :D
14/11/2014 15:40:57
lolly2001 Dziękuje, next może jeszcze dzisiaj :-)
14/11/2014 16:40:23
tudopassa to czekam. :*
14/11/2014 16:41:03
ney21 co takiego zobaczyła??? dodaj szybko następny rozdział bo nie wytrzymam ;)
14/11/2014 15:02:59
lolly2001 Nic nie powiemXD Następny może jeszcze dzisiaj, albo jutro. Zobacze jak się z nauką wyrobie:-)
14/11/2014 16:38:44
ney21 ok to czekam :*
14/11/2014 16:40:30
Junior ney11 Świetnie ciekawe co zobaczyła oczywiście czekam na next
14/11/2014 14:08:26
lolly2001 Dziękuje. Next może jeszcze dzisiaj.:-)
14/11/2014 16:36:26
Junior ney11 To czekam:-D
14/11/2014 16:39:24
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika lolly2001.