także tak, wróciłam z pracy i pomimo zmęczenia nie moge zasnąć, zastanawiam się czy ludzie rzeczywiście mają w chuj problemów ,czy poprostu nie potrafią się pogodzić z tym że nie każdy myśli i czuje jak oni sami. Chodzi mi o charaktery... najgorzej to chyba zakochać się w człowieku o przeciwnym charakterze. Tak to jest najgosze, ponieważ przez różnicę zdań nawet banalnych rzeczach może dojść do kłótni, a reszta sama sie do dupy toczy. Najgorsza w takich zwiąskach jest monotonia i brak szacunku do odmiennego zdania lub za duża ilość myslenia, najlepiej to wyłączyć ten pierdolony mózg i pozwolić by to serce myślało, no bo przecież w tym wszystkim chodzi o szczęście ;)