hehe

Pomyśl, pierwsze kroki, poczujesz ból upadku,
przyzwyczaj sie bo będzie w chuj upadków.

W sumie nic nie żałuję, pieprzę jakieś intrygi. 

Usłyszysz mnie nawet jak nie będziesz słuchać,
Czegokolwiek nie dotkniesz, to jakbyś mnie poczuła.

Zanim umrę kurwa mać, nie chcę nic od tego świata,
który śmieje mi się w twarz i chuja na mnie wykłada.

Wzmacnia co nie zabiło
a co odeszło pierdolę. 

mgła już opadła, wszyscy zawiedli,
rozczarowanie to chleb powszedni.

Jeśli będę musiał się odwrócić i to, co czuję zniszczyć, nie móc o tym mówić. Jeśli będę musiał poczuć tak, musisz zrozumieć, to będzie koniec nas. Koniec, dziś tak to czuję.

 Czas postawić kropkę i olać wszystkie sprawy tak mało istotne.

Pozory mylą, a ludzie kurwa zawodzą.

Chyba umieram od środka, gasnę jak świeca,
bo obiecał mi ten świat mniej niż niosę na plecach. 

Dobrze jest mieć do kogo wyciągnąć rękę.

PIERDOLE RUDYCH CHUJÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓW !