Cze.
Sam nie wiem co pisać
wiele rzeczy ostatnio się dzieje
każdy te wydarzenia ocenia pod swoją osobe.
Ja jakoś widzę same minusy.
Postanowienia.
Czyż nie należy stać twardo w postanowieniach swoich?
Wiadomo, że to ciężka praca
i ciężko w tym wytrwać.
Najgorsze jest to gdy już myslimy, że
już nam się udało
a okazuję się, że wracamy do punktu wyjścia.
Więc wszystko się zapętla.
Zresztą za "Dobry Wujek" jestem.
Gdybym był jeszcze bardziej szorstki
to wszystko mogło by wyglądać inaczej.
Ale coż
już nie gadam jak kiedyś i nie opsypują wyrozumiałością
oraz "złotymi" radami.
Trzeba się zająć własnym życiem nie ingerując w dużej mierze w życiu innych osób.
Swoją część już zakończę.
Zobaczę co ten drugi Pan(Kuba) tu napisze.
Dida.
elo
Pisze tylko, ze bez sensu niestety. Uzalac sie nad sobą nie będe ale kazdy tak robi cóż -takie życie.
Chce napisac ze kazdy ma swe zdanie ja wole pod prąd, a Pan "Łukasz" z pradem.
Dzis to ja polecam pisenke, wiec - "Red Already over End of Silence