photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 5 MAJA 2012

Z Martynką.!!!

                                  Stare zdjęcie....

                                    wgl.jakieś takie dziwne...

                

 

 

                     Best friends forever.!<33

                                 wiewiórcza <lol>+Michałekk.=Snickers

                  

                  Było tego więcej...

 

 

 

 

_______________________________________________

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

A gdy Ty nie odpisujesz na wiadomości ode mnie, nie dajesz znaku życia, postanawiam że ja też tak zrobię że jeśli przypomnisz sobie o mnie i do mnie napiszesz nie odpisze, chce żebyś poczuł tą tęsknotę. i nagle dźwięk telefonu, wiadomość od Ciebie, a ja znowu nie jestem konsekwentna i odpisuje, żebyś czasem nie pomyślał że mi na Tobie nie zależy.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jestem wielbicielką Jego łobuzerskiego uśmiechu i cudownych oczu.

 

 

 

 

' Najgorsze z uzależnień ?

Uzależnienie się od drugiego człowieka , od jego głosu , dotyku, zapachu , śmiechu , obecności.

 Od niego wszystko się zaczyna i na nim wszystko się kończy . 

Jest Twoim słońcem , nocą , powietrzem , wszystkim bez czego nie umiesz żyć .

Możesz go jeść , pić , palić , ćpać i nawet kiedy wiesz , że Cie niszczy nadal jesteś przy nim z miłości , która z czasem wypala się .

Później jesteś z nim z resztek miłości i z obowiązku , bo są niespełnione obietnice , które musisz spełnić, bo obiecywałaś .

A ja kocham , nie tak jak kiedyś ale to we mnie jeszcze jest , to zatrzymuje  mnie w miejscu , a ja nie protestuje .

Jestem uzależniona... ''

 

 

 

 

 

Siedzieli u niej w domu. Oglądali jakiś bezsensowny program. Nagle ona wypaliła 'Pamiętasz tego Marka z imprezy?' Zesztywniał. 'A bo co?' Uśmiechnęła się. 'Był ostatnio na urodzinach Kamila. Powiedział, że chce ze mną być i będzie na mnie czekał.' Wyszedł na taras. Zapalił papierosa. W momencie, gdy do niego podchodziła wybuchnęła śmiechem. Spojrzał na nią pytająco 'Przepraszam Kochanie, ale uwielbiam, kiedy się tak denerwujesz.' Znów zatruł płuca dymem. Wyciągnęła mu fajkę z dłoni. Pocałowała delikatnie i wciągnęła z powrotem do pomieszczenia. 'Zabiję go, mogę?' Zaczęła się śmiać. Rzuciła w niego poduszką. 'Ooo nie! Wiesz, że właśnie zaczęłaś wojnę?' Prychnęła. 'Że niby mam się bać?' Biegali po całym domu z poduszkami w rękach i uśmiechami na twarzach. W końcu ją złapał. Objął w pasie i podniósł wysoko. Zaczęła krzyczeć 'Puść mnie wariacie!' Postawił ją na ziemi, ale wciąż trzymał dłonie na jej biodrach. 'Nie puszczę Cię. Tym bardziej, że czeka na Ciebie jakiś frajer.'

 

 

 

 

 

 


 


idę ..paaaa;*******


                     

Komentarze

~martyna sliczna ;** To były ferie jak to dawno było <33
06/05/2012 18:35:43
maarciia dodaje ;*;)
05/05/2012 23:21:27