A oto kolejna część imagina z Malikiem:**
Następnego dnia obudziłam się w wielkim pokoju na dużym wygodnym łóżku przebrana w jakąś męską koszulkę. Pachniała zajebistymi perfumami. Ale miałam pustkę w głowie. Nie miałam pojęcia co robie w tym pokoju. Po chwili otwarły się drzwi i kogo ujrzałam? Zayna Malika ! No tego to ja się absolutnie nie spodziewałam. Wszedł do pokoju z kubkiem.Usiadł obok mnie i powiedział z tym swoim słodkim uśmieszkiem.
-przyniosłem ci aspiryne ;)
- dzięki;p- wypiłam cały kubek a potem go oddałam.
-Zayn co ja tu robie?
- nic nie pamiętasz?
-nie;/- zrobiło mi się głupio że aż do tego stopnia zabalowałam.
- jakiś facet był tak uprzejmy że nagrał twój występ i kazałem mu go wysłać mi i tak zrobił a potem usunąłem mu ten filmik.
- pokażesz mi go?
- na pewno chcesz to oglądać?
- tak- wręczył mi laptopa i puścił filmik. Oglądając swoje wyczyny zrobiłam się cała czerwona a gdy zobaczyłam że to właśnie Malik mnie z tamtąd zabiera siłą po prostu dostałam ataku głupawki.;DD
-co cię tak bawi?- zapytał zdziwiony moją reakcją.
- przepraszam że oto zapytam ale dlaczego mnie z tamtąd zabrałeś?
-byłaś...- przerwałam mu!
- wiem że byłam pijana!
- nie mogłem na to patrzeć!
- ale tam byli sami młodzi i przystojni faceci.;p
-ale ty nic nie rozumiesz!
- to mi wytłumacz!!!!!!
-podobasz mi się!:*
- że coo?
-wiem to głupie;/
-chciałeś mnie wykorzystać tak?
-NIE!
- jasne nie udawaj debila! i lepiej oddaj moje ciuchy!
- zwymiotowałaś na nie wczoraj (blee);p
- kurde!!!
- na moje też;//
- Przepraszam! chyba powinnam wracać.
- zostań przynajmniej do śniadania.
- nie chce wam przeszkadzać.
- chłopaki nie chcieli cię budzić i wyszli wrócą o 20 dopiero;/
-ehh no to nie chce tobie przeszkadzać!
- nie przeszkadzasz!
- no dobrze ale tylko do śniadania:)
- no niech ci będzie.:) a w łazience zostawiłem ci pare ciuchów po siostrze nieobrazi się;p
- na pewno?;pp
- tak :))- wstałam z łóżka i udałam się do łazienki. Zamknęłam drzwi i na szafce leżała biała bluzka mojego rozmiaru:) czarne leginsy i niebieska ciemna bejsbolówka. Co mnie zdziwiło? Że wszystko było mojego rozmiaru i ciuchy miały metki od nowości. Czyżby siostry?Muszę go oto zapytać! Askarpetki były słodkie bo z jego imieniem :)) Po porannej toaletce wyszłam z łazienki. Zayna nie było w pokoju więc wyszłam na korytarz. Hehe sszłam po zapachu kakao;p Gdy weszłam do kuchni był tam Zayn ale nie sam z blondynką (różowe miała włosy)i w dodatku całowali się;/
-Zayn ja wychodzę narazie!
-czeekajjj- tyle słyszałam jużw oddali. Udałam się prosto do domu :) ale mijając salon Andrew przypomniałam sobie że zostawiłam u niego torebkę i ciuchy. Weszłam do salonu było pusto tylko Eli!^^
-Hej Eli :)
-Hej Julia:)
-przyszłam po ubrania i torebkę:)
- a tak , tak chodź za mną.
-dobrze ale miałabym jeszcze jedną prośbę:)
- dla ciebie wszystko xd
- jak przyjdzie Zayn nie mów mu gdzie mieszkam nic mu nie mów o mnie i oddasz mu te ciuchy tylko się przebiore okey?
- dobrze ale...
- nic nie pytaj.
- pogadamy innym razem
- dzięki-przebrałam się i już miałam wychodzić ale Eli szepła mi że właśnie idzie Malik...
------------------------
To co pisać dalej? Lol18 xdd