Kolejna część <3
http://www.youtube.com/watch?v=4x7-bcVIK8k
T- co ty tutaj robisz przecież zabrałeś wszystkie swoje rzeczy?
Z- to prawda?
T- ale co znowu?
Z- czy ty....ja ...- podszedł do ciebie popatrzył ci w oczy i powiedział
Z- czy ty jesteś.....yyy
T- śpieszy mi się więc wyduś to wreszcie z siebie....
Z- jesteś ze mną w ciąży?
T- Niall tak?
Z- no tak
T- gdzie on kur** jest ? zabije go !!!
Z- czyli prawda
T tak no i co ? nagle zaczęło cię interesować moje życie?
Z- proszę porozmawiajmy na spokojnie co?
T o czym ty jeszcze chcesz ze mną rozmawiać ?
Z- o nas i dziecku naszym dziecku
T- nie ma nas a dziecko jest moje!!
Z- nie mów tak proszę przecież ja jestem jego ojcem
T- zdradziłeś mnie i porzuciłeś chcesz coś jeszcze dodać od siebie?
Z- tak !!!
T- pfff jestem bardzo ciekawa co?
Z- i spłodziłem to dziecko i będę o nas i o nie walczył czy ci się to podoba czy nie !!!- trzasnął drzwiami i wyszedł. Ty od razu zaczęłaś płakać;/ Rzuciłaś się na łóżko i tak leżałaś płakałaś i rozmyślałaś przecież on mi nie może odebrać tego dziecka, na pewno mu na to nie pozwolę!! To nie możliwe aaa tak Niall przypomniałaś sobie że miałaś zadzwonić do Nialla więc chwyciłaś telefon i zadzwoniłaś
T- halo Niall?
N- o hej co tam?
T- jak ty wogóle śmiałeś mu o tym powiedzieć co nienawidzę cię rozumiesz?
N- musiałem on powinien o tym wiedzieć
T- to ja powinnam o tym zadecydować nie ty
N- ale..- rozłączyłaś się nie chciałaś już go słuchać to było okropne. Po chwili rozległ się dzwonek do drzwi zeszłaś na dół i otwarłaś stał w nich Malik z bukietem czerwonych róż walizkami i jakąś wielką torbą
T- czego chcesz?
Z- wybacz mi proszę
T- nie ma mowy złamałeś mi serce;/
Z- daj mi tydzień a udowodnie ci że cię kocham!!!
T- jak?
Z- wpuścisz mnie?
T wchodź ale śpisz na dole !
Z- okej <szyderczy uśmieszek>-był wieczór znaczy już była 19:19 ;p) więc włączyłaś jakiś horror i zaczęłaś oglądać po chwili Zayn usiadł obok ciebie przykrył cię kocem i przytulił cię do siebie
T- Zayn dziękuję za koc ale nie musisz mnie przytulać
Z- jeszcze tydzień temu ci to odpowiadało nawet bardzo
T- Zayn proszę nie przypominaj ok.?
Z- dla ciebie wszystko
T- Aaaa ..... Jakie ohydne fuuj- Malik szybko przykrył ci oczy swoimi dłońmi
Z- nie bój się już scenka minęła
- popatrzyłaś się na niego ohh nie zatonęłaś w jego czekoladowych oczach nie mogłaś być na niego zła. On cię delikatnie pocałował w usta ty odwzajemniłaś pocałunek
T-Zayn czy chciałbyś mi towarzyszyć za tydzień w wizycie u Pani doktor?
Z- jasne skarbie :D
T- dziękuję
Z- czyli mi wybaczasz?
T- hmm&ale obiecaj mi że będziesz się nami opiekował
Z- obiecuję-miesiąc później stałaś w białej pięknej sukni ślubnej przed ołtarzem wyznając miłość Zaynowi a on tobie :p ( tak zapomniałabym o oświadczynach więc Zayn zrobił pokoik dla waszego dziecka znaczy to będzie chłopiec i tam ci się oświadczył a pierścionek był przypięty wstążeczką do ślicznego misia) 8 miesięcy później urodziłaś ślicznego synka cały tatuś nazwaliście go &.( nie chciałam wam narzucać imienia więc zostawiłam wam wybór) Byliście szczęśliwą rodziną. Malik był wspaniałym ojcem a także mężem. Od kiedy tylko przyjęłaś jego oświadczyny na jego twarzy wciąż widnieje uśmiech ;D i zawsze na dobranoc tobie i waszemu synkowi śpiewa kołysankę
--------------------I jak się podobało???