Wiara w to, że wszyscy się jeszcze kiedyś spotkamy powinna pomagać, w sumie pomogła jakoś przetrwać te 2 tygodnie. Ciągle jestem w szoku, za szybko, za młodo.. nie oszukam się jednak nie ma idealnego wieku czy okoliczności na umierania. to zawsze będzie czyjść brat, syn, przyjaciel, znajomy. ryzyko zawodowe.
Niech nam żyje górniczy stan!
Święta Barbaro pilnuj go/ich - mam nadzieję, że do zobaczenia!