nya, nyaaaaa~!
wszystko jest inaczej niz mialo byc.
ale dzisiejszy dzien byl po prostu.. awesome ^o^'
sho, cass, iku, ritsu~ dziekuje wam za spotkanie <333
kochane bylyscie, wszystkie ^o^
no i moje najcudowniejsze dwie wspaniale boskie uke, ojjjj.
nekkus i akasiek <3
lazenie po galeri, po rynku, skosni, w ogole, szukanie kerfura i pieczywa czosnkowego oraz niedobre kurczaki w kfc.
wszystko bylo wspaniale.
i nawet ta lodziarnia, do ktorej nas ten dziwny facet zaprosil *hahaha*
a potem nas wygonili, bo ludzie z ameryki przyjechali i musialysmy miejsce zwolnic *lol2*
haha,i sho pilnowala andyego caly czas ^^
i mamy duuuuuuuuuzo zdjec, ha *o*
ale narazie jestem u taty, wiec nie mam jak ich zgrac, dlatego ukradlam jakies z deva olki.
ehhh najgorsze jest to, ze mialam pojechac dzis do neko na noc, zostac u niej na sylwestra i w ogole.
ale nie wyszlo, bo moja mama zabronila. khhhh.
juz powiedzialam wszystko, co moglam na ten temat powiedziec.
az sie ludzie na rynku 'jak ty sie wyrazasz dziewczyno! szanuj sie!' hahaha.
w ogole ludzie dziwni sa ;3
taa i co z tego ze wsiadlysmy autobus zeby do domu pojechac, a okazalo sie ze w druga strone pojechal.
i co z tego, ze potem sie zgubilam w galerii *hahaha*
co z tego, ze nie moglam znalezc mojego autobusu.
przynajmniej potem na przystanku usiadl obok mnie ladny chlopak ^^'
i jeszcze co z tego ze wysiadlam na dalszym przystanku niz powinnam O_o
musialam sie wracac na nogach przez most po ciemku , bo bus mi zwial.
hahah i tak mi sie podoba^^
i cassis, moje lustrzane odbicie pod wzgledem charakteru i wygladu [nie ja to wymyslilam!]
i shosiek moja kochana zamknieta w sobie i obgadujaca mnie jak nie widze *lol2*
i akai i jej zlosliwe komentarze na temat lisow, psa taty, yuany i siejsi *hahaha*
neko w ogole baka kochaniutka ^^ takie idealne uke o ktore musze dbac~
iku wynajdujaca wszedzie geji i skosnych!
i ritsu slodziutka ze swojom gazetom z golymi babami *gleba*
ahaha, arigatou minna-san ^^
teraz tylko pozostalo mi namawianaie mamy na sylwka.. uhuhu myslalam ze dzis sie zabije jak uslyszalam odmowe.
tak, chcialam sie pociac sucha bulka z kerfura w wannie mojego taty.
albo uciec do lasu kolo domu zeby mama znalazla moje zwloki zjedzone przez lwy z puszczy bukowej ;d
aha.
padl mi telefon.
ladowarka lezy w szczecinie na lozku.
subarashii, kuso >_<"
tak, lakieru do wlosow zapomnialam, ladowarki, pianki i jeszcze paru rzeczy.
i mam za malo ciuchow @,@
mam nadzieje ze jeszcze sie zobacze z oneechan i akai~
jedyny plus ze jutro tez jestem w krakowie; pochodze po galeri i moze cos kupie.
no dobra, koniec wywodow.
juz raczej nie bede pisala notek dopoki nie wroce.
evvv, wybacz, ze nam przerwalo rozmowe, ale padl mi wtedy telefon ._.
niikk, a ty sie tam nie lam ._.'