AVE
Dzisiaj było spoko ale i nudny dzień . ;|
Na zdj http://www.photoblog.pl/everrydayimshufflin/121936321
Paa . <33
http://www.youtube.com/watch?v=8l2sI0CndDI&feature=player_embedded
nie obchodzi mnie specjalnie czy patrzysz się na mnie bo chcesz, czy dlatego że czujesz się przeze mnie obserwowany. każde twoje spojrzenie skierowane w moją stronę powoduje przyjemny dreszczyk na karku i przyspieszone bicie serca
nie muszę oglądać kabaretów, żeby mieć dobry ubaw. wystarczy, że posłucham trochę Twoich usprawiedliwień.
-Kochasz mnie? - jego głos rozbrzmiewał w mojej głowie a palce zacisnęły się na komórce tak mocno, że aż zabolały. -Tak.- odpowiedziałam i czułam, że żołądek podchodzi mi do gardła. Dlaczego to powiedziałam? mogłam skłamać.! -Więc dasz mi jeszcze jedną szansę? - Usłyszałam nutkę pewności w jego głosie. Nie wiedziałam, co powiedzieć. Najchętniej krzyknęłabym "tak" i poleciała do niego. ale nie tym razem. -Nie. - siląc się na stanowczy głos odpowiedziałam i rozłączyłam się szybko, żeby nie usłyszał jak zaniosłam się płaczem. Zsunęłam się bezładnie na podłogę i płakałam. Hm nie. nie płakałam. Spazmatycznie wyłam, bo inaczej się nie da tego nazwać. Tak, Kocham Go. Ale nie dam sobą więcej pomiatać.
nie świeci słońce w pozbawionym uczuć świecie.
Mam cholerny opór by nie poddać się szczęściu.
To uczucie wszechogarniającej pustki, kiedy otwierając oczy szukasz w sobie siły na nowy dzień. I szybko je zamykasz, oszukujesz siebie, chcesz przedłużyć ten sen, bo on tak pięknie koi ból. A pamiętam ten czas, kiedy nie mogłam się doczekać ranka, jak biegłam do Ciebie, jak nadawałeś sens.
Jak mi przykro to kurwa płacze, proste .
wiesz, dusi mnie wszechświat chce złapać oddech lecz brak tu powietrza
będę robiła swoje, czy Tobie się to podoba czy nie. mam w dupie, co o tym sądzisz. to moje życie, i najwyżej ja je sobie spierdolę, trudno.
Pragnę tylko , żebyś pamiętał , że wszystko robiłam dla Ciebie i dla twojego pieprzonego ego.
`-Wtedy odpuściłeś. Pamiętasz? A teraz co robisz? Pożerasz mnie wzrokiem. Ale wiesz co? Teraz to ja mam to gdzieś.
Chcę czuć, że jestem dla Ciebie najważniejsza, najpiękniejsza, najlepsza, że mnie kochasz jak nikogo innego, że jak trzeba pójdziesz dla mnie na wojnę. Że mnie doceniasz i że jestem tą jedyną, dla której zrobiłbyś wszystko.
Krew mi się ścina jak u Ciebie widzę łzy , pójdę za Tobą nawet w najgorszy syf !
Nawet bez szpilek przewyższam idiotki takie jak ty.
pozwolę Ci odejść. pozwolę. ale najpierw patrząc mi prosto w oczy, wykrzycz, że nic nie znaczę.
nie licząc tu po cichu na żadną gwiazdkę z nieba.
Chciałabym wiedzieć co myślisz, gdy mijamy się bez słowa.
tak bym chciała zhakować Twoje myśli.
nie mam pretensji, nie czuję nienawiści. wszystkiego najlepszego, obcy jest mi smak zawiści.
Pierwsze: "Nie okazuj uczuć"Drugie: "Nie myśl o nim"Trzecie: "Nie czekaj na niego"Czwarte: "Nie zaczynaj rozmowy"Piąte: "Nie wierz mu"Szóste: "Nie chodź za nim"Siódme: "Nie wysyłaj sms-ów"Ósme: "Nie dzwoń"Dziewiąte: "Nie wspominaj"Dziesiąte: "Nie kochaj" !
Zbyt wiele słodyczy zepsuje twą duszę
słowa, o które trudno dziś
Kiedyś byłam dobra, potem żałowałam.
grzeszysz urodą tak samo jak inteligencją, złotko.
Świrowała, udawała rockmenkę, wywijała nogami na pobrudzonym stole, w ręku trzymając najlepszą, whisky śmiejąc się w niebogłosy przy swojej ulubionej piosence
Zdaję sobie sprawę z tego, ze to co było między nami, było złożone bardziej niż origami.
On się jej przyglądał, ona spokojna na zewnątrz.W środku nie już bo coś ma w tym swoim spojrzeniu.
mimo, pomimo i wbrew.
nagle poczuła że uwielbia go inaczej niż kiedykolwiek
Odłożyła na bok sentymenty, przestała płakać po nocach, zapomniała, kim dotąd była. Odnalazła w sobie wolę by odkrywać nowy świat. Użalanie się nad sobą i brakiem kogoś bliskiego nie miało sensu. Serce może zaczekać, prawda?
patrzę na Ciebie, Ty na mnie, taki instynkt, codziennie walczę,trudno się tego wyzbyć
ja wcale nie jestem rasistką. po prostu nienawidzę wszystkich równo.
Goździkowa przypomina : na ból głowy amfetamina
Marzę żyć z rapem teraz jak na wieki wieków, brat!
zagłuszanie bólu na jakiś czas sprawia, że powraca ze zdwojoną siłą