Perspektywa zrobienia zdjęć wiele zmienia.
Na początku ciąży byłam przerażona.
No bo jak to. Zamiast radości odczuwałam lęk, przygnębienie niepewność, smutek. Moje życie nieodwracalnie się zmieniło. Miotałam się wtedy często między skrajnymi uczuciami. Od radosnego uniesienia do lęku i przerażenia. Hormony, zmiany, niepewność. Analiza każdej części ciała, zbliżenia na pośladki i brzuch. Owszem obawiałam się kilogramów, o które mi przybędzie. Ale dziś mogę się przyznać, że nauczyłam się kochać swoje ciało - bez względu na stan, w którym aktualnie się ono znajduje. - Będę większa i to także jest cudowne!
31 weeks