Polozylam sie obok niego i patrzylam jak je sniadanie, panowala absolutna cisza ale nam to nie przeszkadzalo. Po chwile jednak Grzesiek nie wytrzymal i zapytal
- chcesz kawale?- po czym usmiechnal sie najszerzej jak umie
- nie, dziekuje - odpowiedzialam rowniez z szerokim usmiechem
- i co tam u Dudak?
- yy, ogl nudy mowil ze moze wybierze sie nad jakies jezioro skoro ma troche wiecej wolnego
- eee no to fajnie- odpowiedzial i zajal sie swoja kanapka po zjedzeniu odlozyl tace na podloge ,polozyl sie obok i mnie przytulil a ja wplotlam palce w jego wlosy i pocalowalam namietnie on dlugo sie nie zastanawiajac odwzajemnil moj pocalunek. Jezdzil reka po moich plecach a druga po udzie i ... i w tym momencie do pokoju wpadla Agatka i krzyknela - wujek wstawaj - po czym weszla na lozko i zaczela po nim skakac ja tylko zasmialam sie cicho do Zengiego i podnioslam sie do siadu a on caly czas mnie obserwowal wkoncu oderwal ode mnie wzrok i zawolal wesolo do Agatki
- to co dzisiaj robimy?
- a co proponujesz?- powiedziala i spojrzala z powazna mina na Grzeska
- namowimy ciocie Natalie i pojdziemy na lody apotem na basen, co ty na to?- zapytal z wielkim usmiechem a ona zadowolona pokiwala twierdzaco glowa i pobiegla powiedziec mamie ze wujek i ciocia zabieraja ja na basen.
*godzine pozniej*
Wsiedlismy z mala do samochodu Grzesiek spojrzal w lusterko w ktorym bylo widac mala wiercaca sie w foteliku - to co gotowa?- zapytal
- tak- zawolala wesolo
Grzesiek odpalil samochod i ruszylismy na basen. Po kilku minutach naszym oczom ukazal sie aquapark.
Wysiedlismy z smochodu i ruszylismy do srodka.
Przepraszam ze taki krotki ale nie mialam za duzo czasu na pisanie jutro raczej nic sie nie pojawi dopiero w czwartek
zdj dla Weroniki
dziekuje za komentarze i bardzo prosze o kolejne
chcecie kogos zdj lub sklejke?