photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 3 GRUDNIA 2020

Mam pewne zastrzeżenia

Nie wiem czy wypada mi o tym mówić. Trochę żyje w średniowieczu i uważam, że wylewanie swoich żali w necie to lekka przesada, ale może... Mózg mi się troche ogarnął, ale wciąż mam bana od znajomych. Dosłownie zniknęli mi z zycia na zawsze. Z jednaj strony niby to ich wybór, a z drugiej wiem, że poddali sie wpływowi chwili. To co robiłam w ówczesnym czasie doprowadziło w konsekwencji do ich decyzji. No nie byłam niewinnym kwiatkiem, który rósł jak mu świat przykazał. Tu i tam narozrabiałam. Ale czy nie na tym to wszystko polega, żeby uczyć się na błędach, swoich czy cudzych. Mam wrażenie, że przez całe lata uczyłam się tyle na cudzych doświadczeniach, ze gdy w końcu zaczęłam mieć własne, bezsprzecznie przesadziłam. No ale to podobno była przyjaźń, czy przyjaciele wybaczają, zwłaszcza gdy sytuacja nie dotyczyła bezpośrednio ich. Okazuje się, że bez dobrego wyjaśnienia potrafią zablokować na różnych portalach społecznościowych, albo i nawet na wszystkich. Może i mam coś z głową, może to schizofrenia, może fobia społeczna albo zwyczajnie depresja. Kto to dobrze zweryfikuje, bo jak się okazuje nie jakiś tam lekarz. Kiedy to wszystko się działo byłam na odstawieniu, papierosów i dobrych używek. Moje hormony zaczęły wtedy wariować i zastanawiałam czym się zająć, to był najgorszy moment żeby mnie podsumować. A może najlepszy? ******************************** Teraz jedna z nich sie do mnie odezwała, trochę zdziwiona jakbym sie do niej odzywałam przez kilka lat, a co najlepsze odzywałam się, nie bezpośrednio, poprzez zdjęcia, bo co można powiedzieć kiedy ktoś tak gwałtownie reaguje. Zostaje tylko strach przed oceną, s trach przed oceną, która wywołuje bana od możliwości kontaktu.