tak tak tak...to byl moj dzien...poniedzialek...
siedzialam sama w domu...
czulam sie bardzo zle...
przyszla renata...
a ja spalam
...
wziela mnie wyciagnela z chaty...
wyszlam przed klatke, a czekala na mnie zoska i kondrat :D
zabrali mnie na piwo...
rozsmieszali...
DZIEKUJE WAM :)
KAROL do mnie napisal...kocha mnie w ciaz...pisze...
ufa...
jednak jest jakies ALE, ktore tak denerwuje...
ja dam rade...
silna jestem przeciez...
pozdrawiam wszyszkych :D
aa dzieki justynko :D PSYCHOEMO
poprawilas mi humor :):):):):)
dzieki :*
***********************************
przyjaciel to skarb
ofiarowuje mi ukojenie
trzyma moja rękę
i ciągnie gdy zostanę w tyle
podaje mi dłoń kiedy upadnę
złapie kiedy się potknę
pomoże płynąć pod prąd
podtrzymuje na wierzchu morza
pokaże właściwą drogę
pielęgnuje i w każdej chwili wędrówki jest przy mnie
przyjaciel pozostaje gdy inni odchodzą
*********************************************