To trochę niesmaowite, ze akurat na tym wierszu otworzył mi się tomik poezji :
Tak wiele było podróży,
rozstań i powrotów,
pożegnań, w które wcale
nikt nie chciał
uwierzyć,
że tylko koniecznie
trzeba się oddalić,
by po tamtej stronie
odnaleźć w pamięci:
drobny uśmiech,
kwiat róży dobrze zasuszony
małe szczęście co cieszy,
wtedy serce z kawałków
musisz zebrać i złożyć,
aby mogło znowu kochać
jak od dnia swoich narodzin.
(Dotykanie wieczności, Eligiusz Dymowski)
'Dotykanie'. Delikatne dotykanie. Lekkie zanurzanie zaledwie opuszków palców. Na krótką chwilę. Wiecznośc na chwilę. Co za absurd...