"Porzuciłam" photobloga jakoś ponad 2 lata temu.. kiedy wróciłam z USA i popadłam w totalnego doła. Poza tym, że przybyło mi tylko lat.. za dużo się nie zmieniło. I'm still a big mess. W jakimś dziwnym sensie brakuje mi tego blogowania.. pisania co czuje, wylewania swoich żali i radości.. motywowania się wzajemnie. Ten "świat" był sporą częścią mojego życia swego czasu. Ktoś tutaj jeszcze zagląda? Ktoś pamięta llifeissobrutall?