064.dzień kobiet.

Weekend był całkiem fajny

chyba naprawdę mogę być zadowolona

z udanego weekendu

dużo gości ostatnio

dochodzę z siostrą do ładu

ciekawe na jak długo ale jest OK .

w sobotę poszłam sobie do kina,

pod wieczór na Porady na zdrady

genialny film..

co może powiedzieć zdradzona dziewczyna?

... ZERO WYROZUMIAŁOŚCI DLA BYŁYCH *_*

potem przyjechali damian ,

agata musiałam być panią własnego domu

i ich ugościć to tak zrobiłam , dużo wcześniej.

wygrałam jakąmś maseczkę na włosy , 

jakiś pilling na twarz i jakąmś foto mi fotografka

strzeliła przed seansem... kolejna

lekcja dla mnie usiadłam kupiłam popcorn..

oglądałam film , dużo śmiechu :D 

film z początku nudnawy ale potem się

rozkręcał gdy postanowiły zostać testerkami

wierności.. :D po weekendzie.

Odwiedziny.. przyszedł krystian

na hiszpański te odmiany

trudniejsze niż zdania i słówka

chyba pora wrócić do słownictwa.

trochę posiedział i poszedł do domu , 

we wtorek kolejne goście : babcia przyjechała

to oczywiście kawka , gadanie o serialach.

i nudy na pudy... wieczorkiem wybiegłam na zajęcia

zumby.. super było znowu nowe układy.. 

i wgl zostane chyba tylko przy tej zumbie.

oraz przyszła Monika .. której nie było dwa

miesiące.. : ( , od razu dała mi namiary na

różne firmy... Dzisiaj dzień kobiet.

Były mi złożył życzenia a potem kopnął w dupę

za poniedziałek za to ja go kopłam mocniej

i tak się kopaliśmy po tyłkach 

on oczywiście twierdzi ze jestem pusta?

a kim ja byłam w tym związku? nikim innym jak

pustą lalką? .. powiem wam.. 

życzenia podziękowałam bo to miłe lecz 

myśle że trochę , przesadził z tymi słowami

to do teraz myślę że nie ma sensu co dyskutować.

zaczyna się nowy dzień. szafki poogarnięte

to co będę dziś robić .. się zobaczy..

narazie, pierwsza kłotnia za mną mam nadzieję 

że już nie będzie kłótni... 

https://www.youtube.com/watch?v=BZHTW_sP-vE