Strasznie piękny czas! To chyba najcudowniejsze 2 tygodnie w moim życiu.
2 tygodnie spędzone z osobą która daje mi najwięcej szczęścia, 2 tygodnie z wspaniałymi ludźmi. No i teraz dół, depresja, smutek, ciągle łzy w oczach, że już po wszystkim. Że poznałam cudownych ludzi z którymi pewnie nigdy więcej się nie zobaczę. Że z niektórymi wiem, że mogłabym kinie kraść. Codziennie.
Smutek, smutek, łzy, smutek. :-(
W sobotę jeszcze finał. Ale to już nie będzie to samo. No ale finał. Z Koreeeeeeeeeeą! Chociaż tyle :-D