połowinki. nie, nie myślmy o maturze. to jeszcze nie czas ;)
czy istnieje taki ktoś, komu układa się dosłownie wszystko w życiu? Jest gdzieś taki farciaż może?
Bo mi się wydaje, że dawka szczęścia dana Nam po urodzeniu rozkłada się później na mniejsze kawałki.
Dlatego mam 100% szczęścia w miłości, a na prawo jazdy już go trochę zabrakło ;) przykre ;)
wszyscy kochajmy biolożkę i matematykę!