Cindrella Effect - Creature of masquerade .
Bo mnie Karcisz męczy żebym napisała notke, a fotoblożek w dalszym ciągu mnie wkurwia C:
Więęc wczoraj z Kar zwiedziłyśmy Stare Miasto w poszukiwaniu kogoś kto nam zakupi pewne trunki,
myślałam że pomorduję przechodniów i panie z Żabki, przynajmniej wiemy że mamy do swoich szkół pare kroków, no i sex shop. xD
Picie w największej kurwa ulewie pod drzewem było epickie, podobnie jak wycieranie w parku ławek (bjedna bluza [*]) i robienie odcisków dłoni na ścianie w Kupcu.
Późniejsze dołączenie do sceneserków, znowu poznałam nowych ludzi, mnożycie się ej oO
Śpiewanie/wycie na cały park love, Elmo podpalający fajke ze złej strony i w ogóle, miażdżycie lol :D
I solenizantka odwołała dzisiejsze party abu.
Ale, ale sobota <3
A ludzi którzy po raz kolejny starają się
nastawić niektóre osoby przeciwko mnie,
doklejając mi na usta słowa których nigdy nie wypowiedziałam,
chciałabym pozdrowić środkowym paluszkiem.
Serio musi się wam w życiu nudzić.
"Tak długo jak na świecie jest miłość, będzie i nienawiść.
I zawsze ktoś będzie się mścił."
P.S.
Jest szansa na małego kociaka *_*