against

Jaki świat byłby prostszy, gdyby nie było uczuć.

Człowiek chodziłby spokojnie spać. Nie rozmyślał nad wszystkim.

Jednak życie nie jest proste. Nigdy nie było i nie będzie.

Mówi się, że dzieci nie mają problemów. Ale to nie jest prawda.

Przejmują się rzeczami, które są dla nich ważne. Dla nas może to się wydawać idiotyzmem,

ale one głęoko wierzą w wyższy cel ich postępowania.

Z czasem wszystko się zmienia. Inaczej spogląda się na świat.

Idzie to w parze z nowymi problemami.

Za kilka lat, jak będziemy wspominać nasze zakłopotania, wydadzą się banalne.

Trzeba było zrobić to.. pójść tam.. odpuścić to.. powiedzieć tamto.."

I właśnie teraz przydałaby mi się taka osoba, która powie mi co mam zrobić.

I tym kimś jestem ja. Znaczy moje sumienie.

Po co rozważać za i przeciw.

Może warto rzucić się na głęboką wodę.

W końcu raz się żyje.

Co się ma wydarzyć i tak się stanie. Jakie byłoby życie bez ryzyka.

Nudne i do bani.

Tylko co będzie jeżeli inni na tym ucierpią.

Nie chcę być powodem czyjegoś smutku.

Miało nie być rozmyśleń za i przeciw -.-

Działać sercem, nie rozumem