''Kiedy szedł będę doliną ciemną, a powietrze zacznie gęstnieć i strach pokona gniew. Wtedy krzyknę ile sił w płucach- w niebo, że wszystko móc to znaczy wszystko znieść (...) Mogę znieść wszystko i muszę żyć. Bo znieść wszystko znaczy walczyć całym sobą- Ze samym sobą, nawet jeśli z sobą tylko, to z całym złem, tym ukrytym podprogowo''

Od tego tygodnia lecimy z tematem, mam w sobie mnóstwo strachu, lęku, ale i iskierki nadziei że coś w końcu zaskoczy! Już nawet nie liczę na efekty natychmiastowe, ale mam wielką nadzieję, że w perspektywie paru miesięcy poprawa będzie zauważalna, a ja w końcu odzyskam siły. Trzeba przestać się kręcić w kółko i tkwić w błędnym kole, wyciągnąć wnioski z przeszłości, aby stworzyć lepszą przyszłość.  Zwłaszcza, że mam z kim ją tworzyć. Chcę dać samej sobie szansę. 

''Nie musi być łatwo, chcę ,żeby było warto''