No nie umiem... Po prostu nie umiem. Ciężko jest pokonać tą barierę jaką sobie gdzieś tam w sobie stworzyłam. Chociaż patrząc na to z zupełnie innej strony tak naprawdę nie mamy wpływu nad niczym i nikim ,poza samymi sobą. To może być jednocześnie uwalniająca myśl ,ale też przerażająca. Bo przecież człowiek nad zbyt wieloma rzeczami nie ma wpływu, a chciałoby się nad wszystkim mieć kontrolę, aby tylko nic się nie rozleciało przy chwili nieuwagi. A jednocześnie ta myśl daje ulgę. Bo skoro nie mamy wpływu nad niczym, nad tym ,co się stanie ,nad czyimś zachowaniem, nad zdarzeniami losowymi, a mamy go nad tym ,w jaki sposób żyjemy, co sami zrobimy, co myślimy, to może pora zająć się tylko tym, co można zmienić samemu? A wiecie, świat byłby piękniejszy i ludzie szczęśliwsi ,gdyby rady ,które daje się innym stosować do własnej osoby. Bo tak naprawdę chyba każdy wie, co powinien najlepszego dla siebie zrobić, co wybrać, co zmienić. A mimo to zbyt często żyje się tak jakoś na przekór sobie, w lękach i obawach stworzonych z przeszłości i paraliżującego strachu o przyszłość.
Ogarniała mnie ogromna złość, na to w jaki sposób fajni ludzie, tacy naprawdę porządni i wartościowi, a może nieco poranieni przez życie, potrafią łatwo sobie zacząć niszczyć życie, pogrążając się jeszcze bardziej. Chodziłam zła i nadal chodzę zasmucona, gdy obserwuję tego typu sytuacje i zależności. Do momentu kiedy nie zrozumiałam ,że ...są też tacy ludzie, których taka sama złość i takie samo wkurzenie ogarnia, gdy widzą jak sama sobie marnuje własne życie, zdrowie i potencjał. Nie podejmując próby walki. Bo ,żeby walczyć z samym sobą, własnymi słabościami ,oraz własnym organizmem trzeba wielkich sił mentalnych i fizycznych. Wyzwolić się ze strachu i zaakceptować wszystko, co ze zmianą związane. Łatwiej było nie walczyć i narzekać. Tylko teraz już nie chcę ,aby było łatwo. Może być nawet trudno, ba, jestem pewna, że trudno będzie. Ale chcę żeby po prostu było warto. Żeby dało mi to w przyszłości szczęście i radość. I żebym myślała w sposób ''jaka kiedyś byłam głupia, że nie zadziałałam wcześniej''. Bo zaczęłam i się nie wycofam...
Może napiszę banał ,ale... ''Samo nic się nie zmieni, jeśli sam siebie nie zmienisz''
''Kiedyś zrozumiesz, że to co dziś wygląda jak poświęcenie, będzie czymś najlepszym ,co mogłeś dla siebie zrobić'' <- ten cytat lubię sobie przypominać, ostatnio częściej. Bo mam nadzieję, że właśnie tak będzie.
7 MARCA 2023
5 MAJA 2022
13 STYCZNIA 2022
4 STYCZNIA 2022
23 LISTOPADA 2018
20 LISTOPADA 2018
15 LISTOPADA 2018
6 LISTOPADA 2018
Wszystkie wpisypatusiax395
18 godz. temu
marlenkaax3
31 STYCZNIA 2025
lzejszadowakacji
27 SIERPNIA 2024
mojakosmetyczka
23 MAJA 2024
nataliies
3 STYCZNIA 2024
naszaczworeczka
11 CZERWCA 2023
bejjbis
1 MARCA 2023
zakochani09
30 CZERWCA 2022
Wszyscy obserwowani