photoblog.pl
Załóż konto

Wybitnie dobrze opanowana skłonność do zamartwiania się tym, czego nie ma (bo przecież, co jeśli nastąpi?)... W zasadzie po moich niedawnych przemyśleniach dochodzę do wniosku, że naprawdę dużo jest w głowie. Jest to chyba jedno ze stwierdzeń, których tak mocno nienawidziłam ,ale dopiero niedawno zobaczyłam jak wiele ma w sobie prawdy. Samo to ,że można wziąć dwie osoby mające ten sam problem, a inne spojrzenie na niego. I mimo tego samego problemu -życie odbierają zupełnie inaczej. Jednej żyje się łatwiej ,drugiej wszystko sprawia problem. A przecież wystarczyłoby poukładać sobie wszystko w głowie, zmienić myślenie na dany temat. Martwienie się tysiącem problemów -nawet tymi ,które się ma, w większości za ileś lat nie będzie miało żadnego znaczenia. Wiem to po sobie. Czasami czytając stare pamiętniki chce mi się śmiać z samej siebie, niekiedy pisałam tak bardzo ogólnikowo o jakimś problemie (w obawie, że ktoś znajdzie pamiętnik i go przeczyta) ,że sama po latach nie miałam pojęcia o jakim problemie na tamten moment pisałam, a skoro nie mogłam sobie przypomnieć, to raczej nie było takiego 'dramatu' jaki wtedy się wydawał dziać i mieć wpływ na całe życie. A skoro większa część problemów nie występuje, drugiej nie będziemy za ileś lat kojarzyć, albo wydadzą się błahe, to dlaczego nie umiemy żyć tu i teraz i cieszyć się chwilą. Carpe diem. Dwa słowa. A wydaje się, że w nich jest esencja życia. 

 

A gdybyś tak w tej chwili zmienił myślenie o problemach ,które masz? 

Z: ''Nie dam rady to nie ma sensu'' ,na: ''Spróbuję, dam radę ,w końcu się uda''

Z: ''Są rzeczy na które nie mam wpływu'' ,na: ''Póki się jeszcze nie stało ,mam na to wpływ''

Z: ''Boję się przytyć, boję się schudnąć'' na : ''Waga jest rzeczą zmienną i nie świadczy o mojej wartości jako człowieka'' 

Z: ''Moje wykształcenie mnie określa'' na : ''Wykształcenie to nie wszystko, bo liczą się umiejętności ,nie tylko teoria'' 

Z: ''Muszę koniecznie osiągnąć sukces i pędzić, pędzić w wyścigu szczurów o bycie we wszystkim najlepszym!'' ,na: ''W życiu jest coś więcej niż ciągła pogoń za sukcesem, to ważne, ale najważniejsze mieć bliskich obok siebie ,kochać i być kochanym'' 

 

Tu bardziej niż o krytykowanie, osądzanie chodzi o akceptację tego ,co jest i decyzje ,co z tym zrobić. Czasami ,kiedy się coś zaakceptuje jest nam z tym łatwiej. Przestajemy walczyć. Bo zdarza się, że walka męczy bardziej niż zaakceptowanie, próba nauczenia się funkcjonować z ograniczeniami, oraz ich zmiana. To nie znaczy poddać się, ale tymczasowo zaniechać działań. 

 

I ostatecznie jakby nie patrzeć ...jestem tu. Większość rzeczy o które się martwiłam nie ma dziś znaczenia, część moich problemów rozwiązywałam po czasie, jakby nie patrzeć, większość tego ,co chciałam ,co próbowałam odniosła pozytywny efekt..zawsze sobie radziłam. I jeśli czytasz ten wpis- też zawsze sobie radziłaś/ radziłeś i poradzisz, więc po co tak usilnie walczymy i sie denerwujemy?

 

Czysta psychologia :) 

Rozum swoje, emocje swoje. 

Powinnam iść na studia ,na filozofie, ale komu tam filozofia jest potrzebna ;) Każdy jest swoim własnym filozofem :) 

 

A tak na marginesie -w niedziele mam nowe zajęcia :) 

Zachciałam sobie być rejestratorką medyczną i wiecie co? Po raz pierwszy mi otworzyli kierunek ! :) Mam nadzieję, że mi przypadnie do gustu. 

Ale wcześniej liczę na jakiś fajnie spędzony czas ;) ;* 

 

''Niebawem zrozumiesz, że to, co dziś wygląda jak poświęcenie, okaże się, zamiast tego, najwspanialszą inwestycją,, jaką kiedykolwiek zrobisz''

 

I tego się trzymając, miłego wieczoru Wam życzę <3

 

 

 

Dodane 27 WRZEŚNIA 2018
501
~taksiecieszezetutrafilem Mmm, n zdjęcia z tamtego dnia z ławeczką, są najlepsze :
A wpis? Tego mi brakowało :) Długi i mądry!
Na ten temat: przyszło mi do głowy, że jeden martwi się czasem, że szklanka jest do połowy usta, a drugi (mając tę samą szklankę) cieszy się, że przecież ona jest do połowy pełna :> Może też się zdarzyć odwrotnie: ktoś będzie się cieszył, że pozostało mu już tylko pół szklanki do wypicia; a drugi zmartwi się, że dopiero pół wypił. Problem ten sam, a inne podejście :)
Za życzenia miłego wieczoru dziękuję i również takiego życzę, oraz zdrowego i pozytywnego podejścia do problemów, nie tylko na ten wieczór, ale i na całe życie życzę.
27/09/2018 20:36:11
Photoblog.PRO liviabloguje Też je lubię :)
A co do wpisu -to czasami jednak jeszcze mnie nachodzą refleksje ,które aż proszą się, by tu napisać :) Nic nie robię na siłę ,więc zawsze tu zaglądam w takich momentach ^^ Jest dokładnie tak, jak ze szklanką :) Dziekuje za zyczenia ^^
28/09/2018 0:46:24

Informacje o liviabloguje


Inni zdjęcia: 1448 akcentovaWielkanoc 2025 wswieciezdjec*** staranniemilczysz... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Zjedzmy czekoladę :) bluebird1118/04/25 xheroineemogirlx