Jejuu wiecie co?! Byłam w sklepie i wydałam 9 funtow na żelkii, ogarnijcie to! To sie dopiero nazywa obsesja! Ja poprostu nie mogę żyć bez żelekk, to jest nie normalnee ;d Żelki mogłabym jeść na śnidanie, obiad, podwieczorek i kolację, POWAŻNIE ! Omnomnomnom....