Najwspanialsze miejsce na ziemi.
I minął 2014 rok. TYLE się działo!
Dużo wyjazdów, gór, muzyki, całkiem niezłe akcje,
masa nowo poznanych osób, pielgrzymka, wymiana,
ciekawe konkursy, wesele góralskie (kto by pomyślał!)...
Zabrakło jednego. Szkoda. Bardzo.
Pewne rzeczy się skończyły, inne zaczęły...
Jakieś reklamacje? Minął za szybko. Zdecydowanie.
Kurde, dobry był ten rok!
Cieszmy się ostatnimi dniami niepełnoletności! (serio...?)
[Mój pesymizm kiedyś mnie zniszczy.]
Yeah, everything goes away.