photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 22 SIERPNIA 2012

*.*

Hmm.. właściwie nie wiem co robie, siedzę i myślę... wzięło mnie na pisanie, bo naprawdę rzadko kiedy czuję się tak jak w tej chwili.

 

Chyba w końcu coś zrozumiałam, ale aż nie mogę uwierzyć..

 

Czy to możliwe, że to wszystko było spowodowane tylko i wyłącznie moimi urojeniami? Czy to możliwe, że ja sobie to wszystko wmawiałam? W tym momencie tak właśnie mi się wydaje....

 

Mam nie powtarzalna szanse, szanse o której wcześniej mogłam marzyć a jednak czuję, że to nie to. Ja go nie kocham, za dużo myślałam, bo dlaczego miałabym go `kochać` przez tak długi czas chociaż nawet go nie znam. Nie wiem jaki jest, co lubi, co robi w wolnym czasie, nie znam jego ulubionego koloru czy piosenki, nie wiem o nim zupełnie NIC. 

 

Człowiek często myli zauroczenie wyglądem z miłością. 

 

Magda kiedyś powiedziała mi, że czytała iż możliwe jest uzależnienie od czyjegoś widoku i działa to na takiej samej zasadzie jak uzależenienia od dragów, alkoholu czy papierosów. 

 

Teraz jak sobie myślę to chyba zaczynam w to wierzyć...tęsknie za nim? Nie. Tęsknie za jego widokiem i z każdą chwilą coraz mniej, to chyba spełnia rolę odwyku czy czegoś w tym rodzaju. 

 

Boję się tylko jednej rzeczy, że ten mój `nałóg` powróci gdy znów go zobaczę... Tak jak alkoholik nie może powracać do tego bo znów zacznie pić bez opamiętania, tak może być ze mną. 

 

Nie chcę tego, bo jeśli wiem, że nigdy nie mam szans na te lepsze rozwiązanie więc mogę powiedzieć, że wolałabym zapomnieć...

 

Ciekawe jakie to uczucie móc z czystym sumieniem powiedzieć `mam na Ciebie totalnie wyjebane` po jak na razie nie jest to tak do końca prawdą, chociaż jest to coraz bliższe spełnieniu.... 

 

No nic zobaczymy jak to będzie