Tak jak wcześniej napisałam, vansy się pojawiły. Jestem zadowolna z nich. Są w 100% nowe, nawet śmierdzą XD. Zdjęcia są więc popaczcie. Ja nie chodzę do szkoły, długa historia, nie chce mi się jej opowiadać, ale prościej mówiąc jestem chora :/ Wczoraj, postanowiłam zerwać kontakt z "przyjaciółką" głupia zdzira i tyle, ona jeszcze o tym nie wie, ale dowie się niedługo, możę wywnioskuje coś z wpisu? Łatwiej by było...NAJGORSZA PRZYJACIÓŁKA JAKĄ MOŻNA SOBIE WYOBRAZIĆ. Jedno zdanie na jej temat ._. Dobra, to tyle na dzisiaj, elo zią, papapapap.
Jest tak samo, może tylko trochę smutno,
i nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć,
i może trochę pusto i znowu jest to rano,
i znowu uwierzyć trudno, że marzenia się spełniają.
Peace, joł